Rate this post

Autobus jedzie sobie do miejsca przeznaczenia. Na przystanku wsiada mężczyzna z tajemniczym pojemnikiem, zakłada maske przeciwgazową , otwiera pojemnik, z którego wydobywa się gaz, wychodzi na następnym przystanku. Autobus zatrzymuje się uderzając w filar mostu. Wezwani na miejsce wypadku Oliwia, Peter i Walter widzą pasażerów autobusu uwięzionych w jakiejś substancji niczym owady w bursztynie?Po uwolnieniu ciał pasażerów, okazało się, że jechała nim także agentka wydziału do spraw zwalczania narkotyków. Czyżby terrorystom chodziło o nią?
W innym miejscu w pracy siedzi sobie niepozorny człowiek, który ma dziwne wizje? i wizje te przekształca w rysunki albo konstrukcje?i wizje te niestety się sprawdzają. Piszę niestety, bo są to same katastrofy i nieszczęścia, które wkrótce się spełniają?przy przeszukaniu jego mieszkania, agenci znajdują dziesiątki rysunków, kolaży i przeróżnych makiet ?. Wszystkie są opatrzone datą. I wszystkie te rzeczy miały miejsce wkrótce po potem. Jest tam też samolot z lotu hamburskiego jak i autobus pełen ludzi uwięzionych w czymś co przypomina gęstą galaretkę?